Posty

Opowieści o dzikich zwierzętach, które mogą wyginąć.

Obraz
Dzień dobry moi kochani😊🌻🌼 Powracam do Was z propozycją lektury  Opowieści o dzikich zwierzętach, które mogą wyginąć autorstwa Kimberlie Hamilton. W 2022 roku sięgnęłam po książkę ,,Opowieści o kotach, które rządziły światem'' również tej samej Autorki. Doskonale pamiętam, że z wielką przyjemnością i bezproblemowo przeniosłam się w ten koci świat. Bardzo chciałam mieć na zawsze tę książkę, aby zaglądać nie raz w jej strony. Byłam zachwycona, że natrafiłam w bibliotece na taką skarbnicę wiedzy o tych czworonożnych zwierzętach. Po dokładnie trzech latach rozglądnęłam się za kolejną część z tej serii. Tym razem nie o mruczastych stworzeniach. W tym tytule przenosimy się w strefę zagrożonych i dzikich gatunków zamieszkujących naszą planetę Ziemię🌍. Nie nazwałabym dzisiejszej propozycji, jako kontynuacja serii o kotach, gdyż każdą z książek Kimberlie Hamilton można przeczytać niezależnie od chronologii. Każda opowiada o innym aspekcie w świecie fauny, jest skierowana do innych ...

Ekstremalnie pechowa wycieczka Lottie.

Obraz
 Witajcie😊😃! Podczas Świąt Wielkanocnych, które już długi czas mamy za sobą, towarzyszył mi pamiętnik Lottie Brooks. Tym samym, był piątym przeczytanym z tego cyklu. Za każdym razem, kiedy w bibliotece oddaję poprzedni, pokuszam się o kolejny, bo przecież skoro już tam jestem😋... Mam nadzieję, że nie znudziliście się jeszcze perypetiami tej zabawnej bohaterki, jednak szkoda by mi było nie zaproponować Wam czegoś z luźniejszą formułą. Abym domknęła całą serię, brakuje jeszcze jednej📖 , jednak zostawiam ją sobie, przynajmniej za pół roku, kiedy jednoznacznie stwierdzę, żeby na chwilę powrócić do czegoś sprawdzonego. Oprócz tego na pewno zerknę do którejś poprzedniej pozycji, bo czasami jest tak, że pamiętamy z książki jakieś większe zdarzenie, ale tak naprawdę na nowo odtwarzamy i przypominamy sobie, że takie pojedyncze przygody faktycznie były. Wiem po sobie, że w przypadku Lottie  sprawi mi to taką samą przyjemność, gdybym czytała dopiero pierwszy raz. Oczywiście, zarys f...

3 urodziny bloga.

    Moi Drodzy Czytelnicy😊! Rok za rokiem, wpis za wpisem i tak dzisiaj, właśnie 21 maja mój blog obchodzi 3 urodziny. Czas biegnie nieubłaganie, jednak z dzisiejszą datą rozpoczyna się kolejny rozdział, pełen książkowych inspiracji oraz towarzyszących mi wrażeń podczas kolejnych lektur. Uwielbiam wracać do recenzji, które były jednymi z pierwszym i z roku na rok stają się dla mnie coraz bardziej sentymentalne. Dziękuję Wam, że jesteście częścią mojej blogowej przestrzeni i za to, że możemy wzajemnie się inspirować, nie tylko na płaszczyźnie literatury😊. W tym właśnie rozpoczynającym się trzecim roku również będę dla nas tworzyć i niezmiennie się cieszę, że tutaj zaglądacie, za to, że ze mną jesteście😊. 

Kot Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec.

Obraz
                      Dzień dobry😊😎! Seria o Kocie Ra Wszechmocnym jest po prostu taka, gdyż zawsze wiem, że doskonale przeniesie mnie w tamten świat, w sferę, gdzie nie brakuje sprytu i podchwytliwości. Kiedy Kot Ra był u schyłku rozwiązania sprawy, emocje we mnie buzowały, głównie podekscytowanie, że mogłam razem z nim odkrywać i dążyć do poznania sekretu. Tak jak bohater nie spodziewałam się wielu czynników, bacznie śledziłam kolejne rozwikłania i wszystko było w punkt. Wróćmy do początku😊. Akcja osadzona jest w starożytnym Egipcie, w czasach faraonów. Motyw grobowców i mumii jest tutaj przewodni. Kot Ra jest wiernym towarzyszem faraona. Skarabeusz Chepri pomimo, że jest żukiem będącym mniejszym od kociej łapy, zawsze przesiaduje między uszami Ra i jest jego starym, dobrym kumplem. Miu, to kotka dachowa, która również bierze udział w sprawie. Trójka zwierząt wraz z wezyrem wyjeżdżają lektyką do doliny, Siedliska Prawdy. Kot Ra...

Totalnie chaotyczne święta Lottie Brooks.

Obraz
  Witajcie Moi Czytelnicy😊📖. Przybywam do Was z pamiętnikiem, który jest już Wam doskonale znany. Mowa oczywiście tutaj o niczym innym, jak o dzienniku Lottie Brooks. Zapewne pomyślicie, ze względu na tytuł oraz okładkę, że już za późno na książkowy powrót do zimy związany z tematyką, zresztą tak samo jak ja😉. Ale nie tak ważny jest wyznacznik czasu w postaci pory roku, tylko  literackie wrażenia. Nieprawdaż😋? To było moje 4 spotkanie z lekturą z cyklu o tej bohaterce. Poniżej zaznaczam te, które mam już za sobą. Cieszę się, że Autorka na tym nie poprzestaje, a jeszcze w tym roku ma pojawić się kolejna część. 1. Żenujące życie Lottie Brooks.  2. Towarzyskie przypały Lottie Brooks.    3. Sercowe rozkminy... 4. Ekstremalnie pechowa wycieczka...           5.  Totalnie chaotyczne święta...                  6. Epickie dramy...    Parę słów o ,, Total nie chaotycznych świętac...

Czekolada z chili.

Obraz
Dzień dobry😊! Święta Wielkanocne zbliżają się coraz to większymi krokami, a co za tym idzie? Oprócz przygotowań z tym związanych znajdę dużo czasu, aby oderwać się w towarzystwo dobrych książek📚. Cieszę się, że tego czasu mi przybędzie i nadrobię małe, czytelnicze zaległości. Już dłuższy czas czeka na mnie lektura Stuarta Gibbs'a - ,,Śledztwo w kosmosie''  i zapowiedziany już wcześniej ,,Posłaniec''. Na koniec zostawiam sobie powieść przygodową o Kocie Ra Wszechmocnym📖.  Ale dziś o ,,Czekoladzie z chili'' Joanny Jagiełło.  Ochoczo wybrałam ten tytuł , gdyż Autorka była mi dobrze znana. Najwięcej pisze dla najmłodszych czytelników, ale nie miałam pojęcia, że oprócz  Czekolady z chili w serii są podobne np. Kawa z kardamonem i Tiramisu z truskawkami. Wracając po raz drugi... Jest to moja pierwsza pozycja od bodajże roku, którą odpuściłam po pewnym fragmencie, krótkim początku. Zwykle natrafiam na tyle dobre propozycje, że doczytuję do końca, nie rozpraszam ...

Kolejna część przygód z serii o Lottie Brooks.

Obraz
                      Dzień dobry😀📚! Kiedy skończyłam drugi pamiętnik z cyklu o Lottie Brooks to byłam przeszczęśliwa, że czeka przy mnie trzeci tom😃. To, jak ta seria potrafi sprawić, że na długo pozostanie uśmiech na twarzy, na samą myśl wrażeń - jest niebywałe😀. Jednakże powstrzymałam się dopóki nie skończyłam pisać dla Was poprzedniej recenzji, dlatego, iż zawsze obawiam się, że odleci mi istotny wątek i nie ujmę w recenzji wszystkiego, co chciałabym. Dziś opowiem Wam o ,,Sercowych rozkminach Lottie Brooks'',  ale na sam początek, czy książki z tego cyklu należy czytać chronologicznie? Otóż moim zdaniem nie jest to konieczne, a autorka tylko wspomina np:. o ubiegłych wakacjach bohaterki, czy o jej wcześniejszych przypałach. Jak się już dowiedzieliśmy, a dobre jest określenie, że Lottie to specjalistka od popełniania gaf😅.  Jedną z najzabawniejszych sytuacji, która zapadła mi w pamięci,  to gdy Lottie na dzie...