Posty

Pora na coś tryskającego magią...

Obraz
Zgadza się, pora na coś z magiczną fabułą z udziałem zaklęć i czarodziejów. Co prawda już przy okazji poprzedniego wpisu zapowiedziałam dzisiejszą książkę, którą przy recenzowaniu, jak zawsze wezmę pod swoją lupę😊. Jestem bardzo zadowolona z mojego wyboru, tym bardziej, że co któryś raz natrafiałam na tę opowieść u mnie w bibliotece, jednakże zawsze znajdowałam coś innego i później bez większego zastanowienia odkładałam z powrotem na półkę. Ale było warto i to jak. Mogę to śmiał0 powiedzieć. Jak wiecie ostatnimi miesiącami królowały u mnie pamiętniki i dzienniki, natomiast teraz chcę ponownie skupić się na powieściach przygodowych i obyczajowych, ponieważ to one porywają mnie do swojego świata najbardziej.  Kaye Umansky -  "Jak założyć magiczny sklepik w tydzień".     Mieszkańcy Mostu Małego, miejsca, gdzie przebiega cała akcja, preferują spokojny tryb życia, bez zawirowań. Pozbawiony niespodziewanych rzeczy, z którymi nigdy nie mieli styczności. Rutyna, co dzień to...

Moje czytelnicze plany.

Obraz
  Witam serdecznie wszystkich moich czytelników 😊 Po tegorocznej pogodzie można poznać, że lipiec rozpanoszył się na dobre. Dużymi krokami zmierza ku końcowi w towarzystwie deszczu głośno uderzającego w okna. Szare chmury, od których aż robi się ponuro. Ale nie ma co sobie tym zaprzątać głowy. Wiele razy zdarzyła się taka sytuacja, kiedy człowiek już myślał, że słońce zagościło na dobre o poranku, a tu jednak, deszcz chwilę później przerwał takie przypuszczenia. Jak tu nie wspomnieć o tej pogodzie? W pewnym stwierdzeniu książkom na szczęście to nie przeszkadza, tak więc w dzisiejszym wpisie zabieram Was w rozmaitą podróż, w której podzielę się z Wami kilkoma moimi propozycjami, które być może będą dla Was małym źródłem inspiracji. Wszystkie, oprócz jednej mam jeszcze przed sobą, ale o tym za chwilę... Łatwiej będzie nam opowiadać, jeśli w pierwszej kolejności przyjrzymy się zdjęciom. O każdej powieści krótko opowiem z osobna, ale zdradzę Wam, która zniechęca mnie od samego początk...

Dziennik Cwaniaczka. Niezły klops.

Obraz
Dzisiaj opowiem Wam o niezawodnej, dowcipnej książce, a tak dokładniej, to o pewnym dzienniku. Już miałam wychodzić z biblioteki i tylko z czterema pozycjami, bo przecież w mojej biblioteczce czeka na mnie m.in. ,,Posłaniec'', za którego zabranie się, obiecuję sobie już od paru miesięcy. Ale dobrze się złożyło, że w oczy wpadł mi grzbiet okładki charakterystyczny dla tej serii. Pamiętam, jak w pandemii przyniosłam dokładnie całą serię😄, bez wyjątku i stos książek postawiłam na parapecie. To takie jedno z moich czytelniczych wspomnień. Pochłonęłam jedną po drugiej, szybciuteńko. A nie było ich mało, bo dostępna była wtedy cała seria, z około 10 dzienników😄.   I t ak właśnie zaczęła się moja przygoda z Dziennikiem Cwaniaczka , która trwa do dziś.  Greg Heffley, nie bez powodu nazwany Cwaniaczkiem, to bohater rządny perypetii, czy raczej pragnący od nich uciec i przypuszczający możliwe nadejścia kłopotów? Nastoletni bohater dobrze wie, że spędzenie wakacji w ciasnym domku nie b...

Opowieści o dzikich zwierzętach, które mogą wyginąć.

Obraz
Dzień dobry moi kochani😊🌻🌼 Powracam do Was z propozycją lektury  Opowieści o dzikich zwierzętach, które mogą wyginąć autorstwa Kimberlie Hamilton. W 2022 roku sięgnęłam po książkę ,,Opowieści o kotach, które rządziły światem'' również tej samej Autorki. Doskonale pamiętam, że z wielką przyjemnością i bezproblemowo przeniosłam się w ten koci świat. Bardzo chciałam mieć na zawsze tę książkę, aby zaglądać nie raz w jej strony. Byłam zachwycona, że natrafiłam w bibliotece na taką skarbnicę wiedzy o tych czworonożnych zwierzętach. Po dokładnie trzech latach rozglądnęłam się za kolejną część z tej serii. Tym razem nie o mruczastych stworzeniach. W tym tytule przenosimy się w strefę zagrożonych i dzikich gatunków zamieszkujących naszą planetę Ziemię🌍. Nie nazwałabym dzisiejszej propozycji, jako kontynuacja serii o kotach, gdyż każdą z książek Kimberlie Hamilton można przeczytać niezależnie od chronologii. Każda opowiada o innym aspekcie w świecie fauny, jest skierowana do innych ...

Ekstremalnie pechowa wycieczka Lottie.

Obraz
 Witajcie😊😃! Podczas Świąt Wielkanocnych, które już długi czas mamy za sobą, towarzyszył mi pamiętnik Lottie Brooks. Tym samym, był piątym przeczytanym z tego cyklu. Za każdym razem, kiedy w bibliotece oddaję poprzedni, pokuszam się o kolejny, bo przecież skoro już tam jestem😋... Mam nadzieję, że nie znudziliście się jeszcze perypetiami tej zabawnej bohaterki, jednak szkoda by mi było nie zaproponować Wam czegoś z luźniejszą formułą. Abym domknęła całą serię, brakuje jeszcze jednej📖 , jednak zostawiam ją sobie, przynajmniej za pół roku, kiedy jednoznacznie stwierdzę, żeby na chwilę powrócić do czegoś sprawdzonego. Oprócz tego na pewno zerknę do którejś poprzedniej pozycji, bo czasami jest tak, że pamiętamy z książki jakieś większe zdarzenie, ale tak naprawdę na nowo odtwarzamy i przypominamy sobie, że takie pojedyncze przygody faktycznie były. Wiem po sobie, że w przypadku Lottie  sprawi mi to taką samą przyjemność, gdybym czytała dopiero pierwszy raz. Oczywiście, zarys f...

3 urodziny bloga.

    Moi Drodzy Czytelnicy😊! Rok za rokiem, wpis za wpisem i tak dzisiaj, właśnie 21 maja mój blog obchodzi 3 urodziny. Czas biegnie nieubłaganie, jednak z dzisiejszą datą rozpoczyna się kolejny rozdział, pełen książkowych inspiracji oraz towarzyszących mi wrażeń podczas kolejnych lektur. Uwielbiam wracać do recenzji, które były jednymi z pierwszym i z roku na rok stają się dla mnie coraz bardziej sentymentalne. Dziękuję Wam, że jesteście częścią mojej blogowej przestrzeni i za to, że możemy wzajemnie się inspirować, nie tylko na płaszczyźnie literatury😊. W tym właśnie rozpoczynającym się trzecim roku również będę dla nas tworzyć i niezmiennie się cieszę, że tutaj zaglądacie, za to, że ze mną jesteście😊. 

Kot Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec.

Obraz
                      Dzień dobry😊😎! Seria o Kocie Ra Wszechmocnym jest po prostu taka, gdyż zawsze wiem, że doskonale przeniesie mnie w tamten świat, w sferę, gdzie nie brakuje sprytu i podchwytliwości. Kiedy Kot Ra był u schyłku rozwiązania sprawy, emocje we mnie buzowały, głównie podekscytowanie, że mogłam razem z nim odkrywać i dążyć do poznania sekretu. Tak jak bohater nie spodziewałam się wielu czynników, bacznie śledziłam kolejne rozwikłania i wszystko było w punkt. Wróćmy do początku😊. Akcja osadzona jest w starożytnym Egipcie, w czasach faraonów. Motyw grobowców i mumii jest tutaj przewodni. Kot Ra jest wiernym towarzyszem faraona. Skarabeusz Chepri pomimo, że jest żukiem będącym mniejszym od kociej łapy, zawsze przesiaduje między uszami Ra i jest jego starym, dobrym kumplem. Miu, to kotka dachowa, która również bierze udział w sprawie. Trójka zwierząt wraz z wezyrem wyjeżdżają lektyką do doliny, Siedliska Prawdy. Kot Ra...