Kot Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec.

                      Dzień dobry😊😎!

Seria o Kocie Ra Wszechmocnym jest po prostu taka, gdyż zawsze wiem, że doskonale przeniesie mnie w tamten świat, w sferę, gdzie nie brakuje sprytu i podchwytliwości. Kiedy Kot Ra był u schyłku rozwiązania sprawy, emocje we mnie buzowały, głównie podekscytowanie, że mogłam razem z nim odkrywać i dążyć do poznania sekretu. Tak jak bohater nie spodziewałam się wielu czynników, bacznie śledziłam kolejne rozwikłania i wszystko było w punkt.

Wróćmy do początku😊. Akcja osadzona jest w starożytnym Egipcie, w czasach faraonów. Motyw grobowców i mumii jest tutaj przewodni. Kot Ra jest wiernym towarzyszem faraona. Skarabeusz Chepri pomimo, że jest żukiem będącym mniejszym od kociej łapy, zawsze przesiaduje między uszami Ra i jest jego starym, dobrym kumplem. Miu, to kotka dachowa, która również bierze udział w sprawie. Trójka zwierząt wraz z wezyrem wyjeżdżają lektyką do doliny, Siedliska Prawdy. Kot Ra, to powiem elegancji, klasy, zawsze wyczesany, poperfumowany, jak to kot samego faraona, nigdy zakurzony. Jednak w Siedlisku Prawdy zaczyna tracić swoją reputację. Ale nie martwcie się, to w dobrej wierze. Ktoś włamał się do grobowca faraona, sarkofagu i ukradł złoto.

Ludzie przeoczyli wiele wskazówek, dlatego Ra, jako Wielki Detektyw, Pan Potężnej Łapy odkrywa podejrzanych. Czy za sprawą obrabowania mumii stoi stolarz Thuya? Pracuje przy budowie grobowców, może znać tajne zamocowania, czy jest tu związek z sekretem przekazywanym z pokolenia na pokolenie?


Nie mało co jest w stanie zadowolić podniebienie kota faraona. Delikatne kawałki duszonej antylopy w sosie kardamonowym, to jest właśnie to. Nie zapominajmy, iż to największy spec od drzemki w Egipcie. Podoba mi się jego podejście, o przekonaniu, że młody malarz Kenamon nie stoi za skokiem na grobowiec. Czy wywnioskował te przekonanie po tym jak śmiało stwierdził, że mógłby zostać kocim tragarzem? Chłopcu👦 pomagał spokój ducha wraz z opanowaniem. Mimo licznym argumentom rzucającym w jego stronę, trzyma się postawionej tezy, gdyż nie mógłby wyobrazić sobie Kenamona w roli przechwytywania skarbu zamiast czułego głaskania. 

Ten cykl cechuje się wartkim i intensywnym tempem akcji. Bywają czasem takie książki, które przeczytaliśmy jakiś czas temu i kiedy po czasie ledwo spojrzymy na okładkę, mimowolnie przypomina nam się cała fabuła. Od szczegółu, od każdego detalu. Przeczytałam wszystkie z trzech lektur z tej serii📖 i pomimo, że nie pamiętałam, jakie sprawy kot faraona musiał wytropić w poprzednich, to i tak była to mocna powieść. ,,Kot Ra Wszechmocny. Wielki skok na grobowiec" to doskonała propozycja zarówno dla miłośników kotów, jak i osób, które chętnie sięgają po lektury z tłem historycznym. Dowiadujemy się wielu zagadnień związanych ze starożytnością i ówczesnym postrzeganiem świata.

Komentarze

  1. Oryginalna i z pewnością ciekawa pozycja dla wszystkich miłośników naszych braci mniejszych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gracias por la reseña. te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo super książka. Bardzo chętnie przeczytam coś tak fajnego. I fantastyczne tło historyczne. Na pewno zostanie w mojej głowie na dłużej. Podoba mi się szalenie. Dzięki za tę polecajke.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serii nie znam i nie słyszałam o niej, ale super, że cię wcągnęła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam wcześniej o tej serii ;) Ciekawa.
    Miłego dnia :)
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
  6. Być może jakąś ogromną miłośniczką kotów nie jestem (team psy!), ale i tak zaciekawiła mnie ta historia :) Czuję, że to przyjemna rozrywka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna historia :) dla każdego :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

3 urodziny bloga.

1 urodziny bloga " Moja pasja czytania"

Co myślę o książce Hobbit, czyli tam i z powrotem😊 ?

Co mnie zachwyciło w Pamiętniku księżniczki 1 ?

Moje czytelnicze zapowiedzi.