Czekolada z chili.
Dzień dobry😊! Święta Wielkanocne zbliżają się coraz to większymi krokami, a co za tym idzie? Oprócz przygotowań z tym związanych znajdę dużo czasu, aby oderwać się w towarzystwo dobrych książek📚. Cieszę się, że tego czasu mi przybędzie i nadrobię małe, czytelnicze zaległości. Już dłuższy czas czeka na mnie lektura Stuarta Gibbs'a - ,,Śledztwo w kosmosie'' i zapowiedziany już wcześniej ,,Posłaniec''. Na koniec zostawiam sobie powieść przygodową o Kocie Ra Wszechmocnym📖. Ale dziś o ,,Czekoladzie z chili'' Joanny Jagiełło. Ochoczo wybrałam ten tytuł , gdyż Autorka była mi dobrze znana. Najwięcej pisze dla najmłodszych czytelników, ale nie miałam pojęcia, że oprócz Czekolady z chili w serii są podobne np. Kawa z kardamonem i Tiramisu z truskawkami. Wracając po raz drugi... Jest to moja pierwsza pozycja od bodajże roku, którą odpuściłam po pewnym fragmencie, krótkim początku. Zwykle natrafiam na tyle dobre propozycje, że doczytuję do końca, nie rozpraszam ...
Komentarze
Prześlij komentarz